Niby prosta rzecz, ale jednak nie każdy wie jak dobrze ugotować makaron. Prawidłowo ugotowany makaron nie może być twardy, rozgotowany ani sklejać się. Makaron stanowi idealny dodatek do wielu zup i sosów. A Wy z czym najchętniej jecie makaron? I czy stosujecie nazwę makaron, czy może kluski? U mnie w domu zwykło się mówić kluski. Do zup zwykle gotuję drobny makaron np. zacierkę. Do sosów z kolei podaję większe kluski np. rurki, świderki itd. Lubię makaron także sam, wymieszany tylko z masłem i posypany parmezanem. Makaron tylko z dodatkiem parmezanu to jedno z ulubionych dań moich siostrzeńców! Proste i pyszne.

Jak ugotować makaron?

Po pierwsze makaron wrzucamy na lekko osolony wątek. Mieszamy i pilnujemy, zwykle po jakimś czasie trzeba będzie lekko przykręcić gaz, w przeciwnym razie makaron mógłby wykipieć.

Po drugie nie ma potrzeby dodawania do gotującego się makaronu tłuszczu. Dużo osób dodaje olej lub oliwę, ale jest to niepotrzebne. Wystarczy raz na jakiś czas przemieszać makaron łyżką.

Po trzecie czas gotowania makaronu zależy od jego rodzaju. Najlepiej kierować się wskazówkami z opakowania oraz co jakiś czas spróbować, czy makaron jest już dobry.

Po czwarte nie potrzeba przelewać ugotowanego makaronu zimną wodą. Żaden Włoch tak nie robi! Żeby makaron się nie sklejał, najlepiej dodać do już ugotowanego łyżkę oliwy lub masła, i wymieszać całość. Dzięki temu makaron nie tylko nie będzie się sklejał, ale nabierze też wyjątkowego smaku.

Po piąte Włosi wrzucają ugotowany makaron do garnku z sosem i mieszają go przed nałożeniem na talerze. To bardzo dobra metoda, ale tylko wtedy, gdy cały sos będzie zjedzony na jeden posiłek. Ja muszę przyznać, że rzadko tak robię, gdyż zwykle gotuję większą ilość sosu.

I wreszcie w jaki sposób ugotować makaron, żeby móc go zabrać do pracy razem z sosem? Jeśli przygotowujecie jedzenie do pracy dzień wcześniej i umieścicie idealnie ugotowany makaron z sosem w pudełku, to niestety na drugi dzień makaron zrobi się ciapowaty i niesmaczny. Jest na to jeden bardzo prosty sposób. Wystarczy makaronu lekko nie dogotować. Twardawy makaron zalany sosem przez noc ładnie zmięknie i na drugi dzień w pracy będziecie mogli się cieszyć pysznym obiadem. Można też zabrać w osobnym pudełku makaron, a w osobnym sos i wymieszać całość bezpośrednio przed spożyciem.

Przepisy na dania z makaronem: