Tak jak obiecywałam, mam dla Was kolejny przepis na pyszną sałatkę. Tym razem w roli głównej ciecierzyca i jabłko. Połączenie mogłoby się wydawać...
Autor: Kimi4 października 2014 o 11:344 Komentarze
Uwielbiam pomidory pod każdą postacią, a zupę pomidorową mogłabym jeść codziennie. Przepis na pomidorówkę podawałam już 2 razy: zupa z pomidorów z puszki i zupa ze świeżych pomidorów. Tym razem chciałabym Was zaprosić na przepyszny i gęsty krem pomidorowy. Przygotowanie tej zupy jest bardziej pracochłonne od tradycyjnej, ale naprawdę warto poświęcić te kilka kwadransów, bo efekt jest niesamowity. Od razu uprzedzam, że zupa ta znika w zastraszającym tempie i trudno poprzestać na jednej misce.
Warto też dodać, że zupa pomidorowa jest bardzo zdrowa. Pomidory są jednym z najbogatszych źródeł likopenu, czyli bardzo silnego przeciwutleniacza, który neutralizuje wolne rodniki, a tym samym wykazuje działanie m.in. przeciwnowotworowe. Likopen jest najlepiej przyswajaly, gdy pomidory zostaną poddane obrówce termicznej. Jedzmy więc pomidorówkę jak najczęściej!
Składniki (na średniej wielkości garnek):
Przygotowanie:
Przygotowanie zupy zaczynamy od sparzenia pomidorów. Następnie obieramy je ze skórki, pozbawiamy pestek (najbardziej pracochłonna część, przy 4 kg pomidorów może zająć z pół godziny) i wycinamy twarde części. W garnku rozgrzewamy masło i przekładamy do niego pomidory. Dusimy pomidory na wolnym ogniu przez ok. 40 minut. Następnie dodajemy bulion i przyprawy, gotujemy zupę przez ok. 20 minut. Po tym czasie miksujemy całość wraz z serkiem mascarpone. Próbujemy, jeśli zupa nie jest dostatecznie słodka, można w tym momencie dodać łyżeczkę cukru (wszystko zależy od pomidorów). Zupę gotujemy jeszcze przez 5 minut.
Tak przygotowany krem pomidorowy można jeść sam posypany jakąś zieleniną. Dobrze smakuje też tak jak tradycyjna zupa pomidorowa z kluskami lub ryżem. Jeśli lubicie, możecie podać go z grzankami np. z masłem czosnkowym.
Tak jak obiecywałam, mam dla Was kolejny przepis na pyszną sałatkę. Tym razem w roli głównej ciecierzyca i jabłko. Połączenie mogłoby się wydawać...
Tym wpisem zaczynam cykl przepisów na miski Buddy i różne sałatki. Odkąd zrobiło się cieplej, mamy z moim mężem większą ochotę na lekkie lunche...
Pamiętacie mój przepis na grzybowy ramen miso? Tym razem mam dla Was równie pyszny albo może nawet jeszcze lepszy, ramen curry. O japońskim curry...
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
© Copyright 2024. All rights reserved.
komentarze 4