Ramen curry z pieczonymi boczniakami

Autor: 30 marca 2020 o 19:371 Komentarz

Pamiętacie mój przepis na grzybowy ramen miso? Tym razem mam dla Was równie pyszny albo może nawet jeszcze lepszy, ramen curry. O japońskim curry pisałam tutaj. Na co dzień nie używam w kuchni tego typu gotowców, dla japońskich kostek curry robię jednak wyjątek. Idealnie oddają one smak curry, które jadłam w Japonii i moi znajomi Japończycy też ich używają. Japońskie kostki curry kupicie na pewno w sklepach internetowych, a być może też w kuchniach świata. Ja w Barcelonie kupuję je w stacjonarnym sklepie azjatyckim.

Ramen curry z pieczonymi boczniakami jest idealnym daniem na chłodne, deszczowe dni. Zdarzyło mi się go też gotować w środku hiszpańskiego lata dla spragnionej ramenu koleżanki. Ramen najlepiej jednak smakuje, gdy pogoda za oknem nie rozpieszcza. Mocno grzybowy w smaku, pełen umami, zaspokoi nawet najbardziej wybredne gusty kulinarne.

Ramen curry jest wegetariański, ale wystarczy pominąć dodatek jajka, by otrzymać wersję wegańską. Ten ramen to przepis mojego autorstwa, inspirowałam się m.in. ramenem z Ato Ramen.

Jak przygotować ramen curry z pieczonymi boczniakami?

Składniki:

  • kilka suszonych grzybów shitake lub garść suszonych polskich grzybów leśnych
  • ok. 300 g świeżych grzybów (co się uda kupić, super będą shimeji, ale sprawdzą się też najzwyklejsze pieczarki)
  • kawałek białej części pora
  • opakowanie japońskich kostek curry
  • chlust lub dwa sosu sojowego, chlust mirinu, pieprz do smaku
  • ok. 2,5 l wody
  • oliwa lub olej do smażenia
  • do podania: ugotowany makaron ramen, jajka z tego przepisu, boczniaki z tego przepisu, kukurydza z puszki, rukola lub świeży szpinak, opcjonalnie algi nori, pieczone buraki, szczypiorek

Przygotowanie:

Suszone grzyby namoczyć w 2-3 kubkach wody przynajmniej na 12 h, a można nawet na 24 h, a następnie gotować przez ok. 30 minut.

W garnku rozgrzać trochę oleju i smażyć przez kilka chwil drobno posiekanego pora. Następnie dodać pokrojone świeże grzyby i smażyć dalej przez parę minut, aż wszystko się ładnie przyrumieni. Dodać ugotowane suszone grzyby wraz z wodą, w której się moczyły i gotowały (plus wlać dodatkową wodę w sumie należy zużyć ok. 2,5 l wody wliczając w to wodę, w której moczyły się grzyby), i kostki curry. Ponieważ curry nie zawsze łatwo się rozpuszcza, można najpierw odlać część zupy i zmiksować z kostkami, a następnie przelać wszystko do dużego garnka.

Doprawić ramen sosem sojowym, mirinem i pieprzem.

Na dno misek nałożyć ugotowany makaron. Zalać go gorącą zupą. Na wierzchu ułożyć pozostałe dodatki i od razu podawać.

O autorze:

 

Jeden komentarz

  1. Witold Jankowski / 17 listopada 2021 at 18:46 /Odpowiedz

    Najlepszy ramen jaki jadłem 🙂

Napisz komentarz

*

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.