Zdarza mi się jeść kotlety sojowe zrobione  z tzw. gąbki sojowej. Nie są złe, ale jednak im mniej przetworzone jedzenie, tym zdrowsze. Dlatego dzisiaj proponuję Wam kotlety sojowe z ziaren soi. Ich przygotowanie wcale nie zajmuje dużo więcej czasu niż kotletów z gąbki sojowej (soję trzeba wcześniej namoczyć, ale nie musimy przecież przy niej stać przez 12 godzin), a efekt końcowy jest ciekawy. Można eksperymentować z różnymi przyprawami, u mnie tym razem wersja indyjska.

Składniki (na kilkanaście małych kotletów):

• zielona soja (u mnie ok. 3 szklanek ugotowanej)
• opcjonalnie cebulka lub por drobno posiekane i zeszklone na oleju
• jajko
• buła tarta
• sól, pieprz, curry, garam masala, czosnek granulowany
• olej do smażenia

Przygotowanie:

Soję ugnieść widelcem i wymieszać z pozostałymi składnikami. Uformować niewielkie kotleciki i odstawić do lodówki na 20-30 minut, żeby stężały. Następnie obtaczać je w bułce tartej i smażyć na rozgrzanym oleju.

Podawać tak jak tradycyjne kotlety albo w chlebku pita z dodatkiem surowych warzyw.