Tak jak obiecywałam, mam dla Was kolejny przepis na pyszną sałatkę. Tym razem w roli głównej ciecierzyca i jabłko. Połączenie mogłoby się wydawać...
Autor: Kimi20 października 2018 o 18:590 Komentarze
Sałatka jest zawsze dobrym pomysłem, gdy nie mamy czasu na dłuższe gotowanie, a chcemy zjeść smacznie i zdrowo. Tym razem przygotowałam sałatkę z granatem i jajkiem. Wzbogaciłam ją o dodatek komosy ryżowej i świeżych warzyw. Wyszło naprawdę smacznie. Taka sałatka idealnie się sprawdzi na kolację lub lekki lunch, a także jako posiłek przed treningiem. Nie wiem jak Wy, ale ja nie lubię ćwiczyć z pustym żołądkiem, ale źle mi się też ćwiczy po cięższych posiłkach – w zeszłym tygodnie godzinę po zjedzeniu tej sałatki wybrałam się na trening do mojego klubu fitness i czułam się super.
Podane poniżej proporcje są orientacyjne, możecie też wzbogacić sałatkę o inne warzywa np. o rzodkiewkę albo awokado. Dobrze będzie się też komponowała pikantna ciecierzyca z tego przepisu.
Składniki (na 2 osoby):
Przygotowanie:
Komosę ryżową bardzo porządnie wypłukać pod bieżącą wodą, następnie zalać kubkiem wody i gotować tak długo, aż quinoa wchłonie całą wodę. Do ugotowanej komosy dodać do smaku trochę sosu sojowego.
Wyłuskać ziarenka granatu. Pomidora i paprykę pokroić w mniejsze kawałki. Z marchewki za pomocą obieraczki do warzyw zrobić długie paski. Nie wykorzystałam całej marchewki do tej sałatki, część dałam psu do zjedzenia. Jajko pokroić w ćwiartki.
Na dnie dwóch misek ułożyć sałatę, następnie quinoę i warzywa. Polać wszystko octem balsamicznym i oliwą, posypać pestkami słonecznika i na górze ułożyć jajko. Jeść od razu po przygotowaniu.
Tak jak obiecywałam, mam dla Was kolejny przepis na pyszną sałatkę. Tym razem w roli głównej ciecierzyca i jabłko. Połączenie mogłoby się wydawać...
Kimi7 czerwca0 Komentarze
Jak już wiele razy wspomniałam, odżywiam się w 95% wegetariańsko. Mięsa nie jem już od kilku ładnych lat, ale od czasu do czasu nachodzi mnie ochota...
Tym wpisem zaczynam cykl przepisów na miski Buddy i różne sałatki. Odkąd zrobiło się cieplej, mamy z moim mężem większą ochotę na lekkie lunche...
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
© Copyright 2025. All rights reserved.
Napisz komentarz