Przygotowując to danie, sięgnęłam po przepis na zupę cebulową White plate. Oczywiście jak zawsze trochę zmodyfikowałam oryginalny przepis. Przede wszystkim dodałam więcej bulionu, gdyż zupa była za gęsta. Pominęłam też czerwone wino, za to dodałam więcej białego. Zupa wyszła bardzo dobra. Najlepiej smakuje z grzankami z serem gruyere. Zdecydowanie nie jest to najbardziej dietetyczna zupa, ale jeśli chcecie się trochę dopieścić w zimny dzień, warto ją ugotować!

Przygotowanie zupy cebulowej jest bardzo łatwe, wymaga jedynie czasu – cebulę należy smażyć przez około godzinę, pamiętając o częstym mieszaniu, żeby się nie przypaliła.

Składniki:

• 6 białych cebul pokrojonych w pióra
• 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
• 1,5 litra bulionu warzywnego
• 200-250 ml białego wina wytrawnego
• 2 łyżeczki cukru trzcinowego, pół łyżeczki suszonego tymianku + trochę do posypania grzanek, sól i pieprz do smaku
• kilka łyżek oliwy, kilka łyżek masła
• dodatkowo chleb i ser (najlepiej gruyere) na grzanki

Przygotowanie:

W szerokim rondlu rozpuścić masło z oliwą. Dodać cebulę i cukier, smażyć wszystko na dużym ogniu przez 5 minut. Następnie zmniejszyć ogień i smażyć cebulę przez 50-60 minut, co jakiś czas podlewając ją winem i pamiętając o częstym mieszaniu. Pod koniec dodać czosnek. Następnie zalać cebulę bulionem, doprawić do smaku solą, pieprzem i tymiankiem, i gotować przez ok. 15 minut.

W międzyczasie przygotować grzanki. Na kromkach chleba położyć ser, posypać go tymiankiem, piec w piekarniku w temperaturze 170 stopni tak długo, aż ser się roztopi. Podawać od razu. Grzanki koniecznie trzeba maczać w gorącej zupie, wtedy jest najsmaczniej!