Tak jak obiecywałam, mam dla Was kolejny przepis na pyszną sałatkę. Tym razem w roli głównej ciecierzyca i jabłko. Połączenie mogłoby się wydawać...
Autor: Kimi30 stycznia 2011 o 20:031 Komentarz
Gotowanie w woku jest bardzo łatwe i przyjemne. Najważniejszą zasadą jest to, aby wrzucać warzywa i mięso do rozgrzanego woka, smażyć je na bardzo dużym ogniu, ale krótko. Warzywa powinny być chrupiące. Natomiast krótkie smażenie mięsa sprawi, że będzie ono miękkie. Można eksperymentować z przeróżnymi dodatkami, ja najbardziej lubię sos sojowy. Pamiętajmy, że sos sojowy ma w swoim składzie sól, dlatego przeważnie nie ma już potrzeby, aby dodawać jej więcej. Mięso można wcześniej zamarynować – w oliwie i przyprawach albo wspomnianym sosie sojowym. Jako dodatek do potraw z woka najlepszy jest ryż.
Dziś propozycja przygotowania wołowiny z warzywami.
Składniki:
Przygotowanie:
Wołowinę i warzywa pokroić w paseczki. Mięso najlepiej zamarynować dzień wcześniej w oliwie i sosie sojowym. Rozgrzać wok i smażyć w nim pora przez 2-3 minuty wraz z sosem sojowym, dodać pikantną paprykę do smaku, następnie czerwoną i zieloną paprykę, i smażyć jeszcze ok. 3 minuty. Spróbować, w razie potrzeby dodać więcej sosu sojowego lub papryki. Warzywa przełożyć do miski i w taki sam sposób smażyć wołowinę przez 3-4 minuty (im cieńsze paseczki, tym czas smażenie jest krótszy).
Usmażone warzywa i mięso można razem wymieszać albo podawać osobno. Ja należę do osób roślinożernych, mieszkam zaś z mięsożercą, dlatego nigdy nie mieszam warzyw z mięsem.
Jako dodatek polecam ryż ugotowany według tego przepisu, do wody można dodać kilka łyżek curry i 2 łyżeczki cukru, ryż nabierze interesującego słodko-pikantnego smaku i będzie się ciekawie komponował z warzywami i mięsem z woka.
Tak jak obiecywałam, mam dla Was kolejny przepis na pyszną sałatkę. Tym razem w roli głównej ciecierzyca i jabłko. Połączenie mogłoby się wydawać...
Kimi7 czerwca0 Komentarze
Jak już wiele razy wspomniałam, odżywiam się w 95% wegetariańsko. Mięsa nie jem już od kilku ładnych lat, ale od czasu do czasu nachodzi mnie ochota...
Tym wpisem zaczynam cykl przepisów na miski Buddy i różne sałatki. Odkąd zrobiło się cieplej, mamy z moim mężem większą ochotę na lekkie lunche...
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
© Copyright 2024. All rights reserved.
Jeden komentarz