Gotowanie dwóch wersji jednej potrawy jest u mnie normą. Bardzo często robię coś z mięsem dla mięsożerców i to samo tylko bez mięsa dla siebie. Dziś chciałam zrobić sos carbonara, ale w końcu padło na serek mascarpone i pieczarki.

Składniki (na 3 osoby):

• ok. 50-100 g boczku na osobę (pokrojonego w paseczki )
• pół cebuli (drobno posiekanej)
• 400 g pieczarek (pokrojonych w plasterki)
• opakowanie serka mascarpone
• ulubiony makaron/kluski (mogą być np. gniocchi)
• kilka łyżek bulionu warzywnego lub mięsno-warzywnego
• sól, pieprz, suszona bazylia, suszone oregano, masło, oliwa, świeża bazylia do dekoracji

Przygotowanie:

Jeśli decydujemy się tylko na wersję mięsną, to najpierw podsmażamy na patelni boczek (nie ma potrzeby dodawania tłuszczu), następnie dodajemy cebulę i pieczarki, i smażymy wszystko tak długo, aż pieczarki zaczną brązowieć. Wówczas dolewamy bulion i serek mascarpone, doprawiamy i dusimy całość przez kilka minut na wolnym ogniu, co jakiś czas mieszając.

W wersji na dwa garnki, na jednej patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy na niej pieczarki z cebulą, postępując tak samo jak w przypadku opisanej wcześniej wersji mięsnej. Na drugiej patelni smażymy boczek. Gdy sos pieczarkowy będzie gotowy, przekładamy część do usmażonego boczku i dusimy przez 2-3 minuty, tak żeby sos przeszedł aromatem wędliny.

Makaron gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy, mieszamy z jedną łyżka masła. Polewamy odpowiednią wersją sosu, posypujemy świeżą bazylią. Jako dodatek można podać czerwone wino wytrawne.