Jak już wiele razy wspomniałam, odżywiam się w 95% wegetariańsko. Mięsa nie jem już od kilku ładnych lat, ale od czasu do czasu nachodzi mnie ochota...
Przepis na te kotleciki znalazłam na stronie allrecipes.com. Trochę go zmodyfikowałam, gdyż nie wszystkie składniki mogłam dostać. Przewaga tych kotlecików nad zwykłymi jest taka, że nie trzeba ich smażyć, a to zaoszczędza dużo czasu.
Składniki (na ok. 20 małych kotletów):
- 1 kg mięsa mielonego (wołowego albo mieszanego)
- 1 łyżeczka soli
- 1 cebulka, drobno posiekana
- 1 łyżeczka granulowanego czosnku
- 3 łyżeczki włoskich ziół (można użyć gotowej mieszanki, ewentualnie zastąpić suszoną bazylią)
- 1 łyżeczka suszonego oregano
- 1,5 łyżeczki słodkiej papryki w proszku
- 1 łyżeczka ostrego sosu np. tabasco, można zastąpić pikantną papryką w proszku
- 3 łyżeczki sosu przyrządzonego z miodu, sosu sojowego i pikantnej papryki w proszku
- 2/3 kubka mleka
- 1/2 kubka tartego parmezanu
- 1 kubek bułki tartej
Przygotowanie:
Wszystkie składniki (POZA mlekiem) należy bardzo dokładnie wymieszać, najlepiej przy pomocy rąk (oczywiście uprzednio umytych). Następnie dodać mleko i jeszcze raz wymieszać. Jeśli dodamy mleko od razu, może się posklejać z bułką tartą. Formować nieduże kulki i układać je w naczyniu żaroodpornym. Piec w temperaturze 200 stopni przez 20-25 minut.
Tłuszcz, który się wytopi, można użyć np. do przyrządzenia sosu grzybowego albo polać nim ziemniaki.
Wypróbuj także
Pamiętacie mój przepis na grzybowy ramen miso? Tym razem mam dla Was równie pyszny albo może nawet jeszcze lepszy, ramen curry. O japońskim curry...
Boczniaki stwarzają duże pole do popisu. Można je przerobić na flaczki, panierować i podawać zamiast kotletów schabowych do ziemniaków, nadają się...
Napisz komentarz