Przepis na ciasto czekoladowe dostałam od koleżanki z pracy. Pierwszy raz zjadłam to ciasto w jej wykonaniu i od razu się w nim zakochałam. Jest idealne, mocno czekoladowe, odpowiednio wilgotne, nie za słodkie i dużo lżejsze od tradycyjnego brownie. I do tego jego przygotowanie jest dziecinnie proste, i poradzą sobie z tym nawet osoby, które mają dwie lewe ręce do wypieków. Ma tylko jeden minus – trudno poprzestać na jednym kawałku.

Ciasto czekoladowe to świetny pomysł na poczęstunek do herbaty lub kawy, można je zabrać na drugie śniadanie do szkoły lub pracy albo na piknik.

Składniki:

• 3 jajka
• 75 g cukru (użyłam trzcinowego)
• 125 g czekolady do deserów
• 125 masła
• 1 łyżeczka sody lub 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 3 łyżki mąki pszennej

Przygotowanie:

Masło rozpuścić w rondelku, a czekoladę roztopić w kąpieli wodnej lub w mikrofalówce. Odstawić do ostygnięcia.

Jajka wymieszać z cukrem, można za pomocą miksera lub łyżki. Dodać przestudzone masło, ponownie całość zmiksować lub bardzo dokładnie wymieszać, dodać przestudzoną czekoladę, zmiksować lub dokładnie wymieszać. Następnie dodawać po łyżce mąki i mieszać całość dokładnie za pomocą łyżki. Na końcu dodać sodę lub proszek do pieczenia i ponownie wszystko wymieszać.

Gotową masę przelać do silikonowej foremki keksówki i piec w temperaturze 180 stopni przez 20-25 minut (w moim piekarniku wszystko piecze się dłużej i zajęło mi to 30 minut). Ciasto w środku powinno być lekko wilgotne.

Gotowe ciasto studzić na kratce. Przechowywać w lodówce, chociaż bardzo możliwe, że zniknie tak szybko, że nie będzie czego przechowywać.