Sałatka z arbuza i fety gości na moim stole od czerwca praktycznie kilka razy w tygodniu. Jakiś czas temu rozmawiałam z koleżanką, która bardzo się zdziwiła, że nie ma u mnie w Hiszpanii młodych ziemniaków takich jak w Polsce. A no nie ma i w ogóle ziemniaki hiszpańskie są niedobre. Trudno też o maliny, jagody, porzeczki, nie wspominając już o agreście. Rabarbaru i ogórków małosolnych nie widziałam tutaj na oczy. Ale za to są arbuzy! Pyszne arbuzy prawie zza rogu! Hiszpańskie arbuzy są przepyszne, w sezonie bardzo tanie, więc latem kupuję je prawie codziennie.

Sałatka z arbuza i fety jest idealna na upalne dni. Jej przygotowanie trwa kilka chwil, jest lekka i orzeźwiająca. Możecie podać ją na przystawkę, ale może też stanowić samodzielny posiłek.

Składniki:

• miks różnych rodzajów sałaty lub rukola
• kawałek arbuza
• kawałek fety
• pestki słonecznika lub orzeszki piniowe
• oliwa, redukcja balsamiczna (czyli gęsty ocet balsamiczny)

Przygotowanie:

Nie podaję dokładnych proporcji, gdyż tak naprawdę nie ma to większego znaczenia, czy dodacie więcej arbuza, fety, 1 czy 2 łyżki pestek. Ja zawsze robię tę sałatkę na oko i zawsze wychodzi pyszna.

Arbuza i fetę pokroić w nieduże kawałki. W misce/na talerzu ułożyć zieleninę, na to położyć kawałki arbuza i fetę. Całość posypać pestkami słonecznika lub orzeszkami piniowymi (można je wcześniej podprażyć na suchej patelni, ja z reguły tego nie robię, żeby nie tracić cennych wartości odżywczych) i polać oliwą, i redukcją balsamiczną. Gotowe!