Jak już wiele razy wspomniałam, odżywiam się w 95% wegetariańsko. Mięsa nie jem już od kilku ładnych lat, ale od czasu do czasu nachodzi mnie ochota...
Autor: Kimi8 listopada 2011 o 22:2510 Komentarze
Do przyrządzenia tego dania zainspirowała mnie Panna Malwina. Za pierwszym razem trzymałam się wersji oryginalnej, za drugim dodałam do gulaszu ziemniaki. Obie wersje są pyszne, tak samo dobre jak potrawy w mojej ulubionej restauracji węgierskiej Varosce. Gulasz jest lekko pikantny i bardzo rozgrzewający, w sam raz na jesienne dni.
Składniki:
Przygotowanie:
W dużym rondlu rozpuszczamy trochę masła i podsmażamy na nim mięso, dodajemy cebulę, smażymy wszystko przez kilka minut, po czym dodajemy paprykę, pomidory i czosnek, i smażymy jeszcze przez parę minut. Następnie zalewamy wszystko bulionem, doprawiamy papryką, solą i pieprzem, można też dodać trochę suszonej bazylii. Zmniejszamy ogień i gotujemy gulasz przez około godzinę (mięso powinno zmięknąć). Po tym czasie dodajemy ziemniaki i gotujemy tak długo, aż zmiękną. Jeśli sos jest zbyt rzadki, zwiększamy ogień, by go trochę zredukować. Pod sam koniec można dodać trochę lubczyku (lubczyku nie należy zbyt długo gotować, bo może zgorzknieć).
Można też zrezygnować z dodatku ziemniaków i zamiast tego podać gulasz z kluskami łyżką kładzionymi lub zacierkami.
Kimi7 czerwca0 Komentarze
Jak już wiele razy wspomniałam, odżywiam się w 95% wegetariańsko. Mięsa nie jem już od kilku ładnych lat, ale od czasu do czasu nachodzi mnie ochota...
Pamiętacie mój przepis na grzybowy ramen miso? Tym razem mam dla Was równie pyszny albo może nawet jeszcze lepszy, ramen curry. O japońskim curry...
Kimi23 marca0 Komentarze
Boczniaki stwarzają duże pole do popisu. Można je przerobić na flaczki, panierować i podawać zamiast kotletów schabowych do ziemniaków, nadają się...
Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.
© Copyright 2024. All rights reserved.
Pingback: Gulasz węgierski - Smakowite